Nigdy nie miałam przyjemności napisać tu, wątku powitalnego, a już czas na pożegnalny, ale myślę, że napiszę tu również powitanie, bo wypadałoby.
Może pierw opiszę wam moją małą przygodę bytu w Administracji. Cała historia zaczęła się w Czerwcu, 2015 roku. Napisałam wtedy podanie, które zostało zaakceptowane przez tamtego czasu Global Moderatora Lamaxdgg. Były to dla mnie ogromne emocje, mimo że miałam to 15, czy tam 16 lat, to taka sytuacja była dla mnie jakimś przeżyciem. Co chwila patrzyłam, czy ktoś komentuje, ciesząc się przy tym, gdy miałam poparcie graczy, a jeszcze bardziej, gdy poparł mnie Vivox, który wtedy był Moderatorem. Wraz z moim, zaakceptowane zostały jeszcze podania Karolinamy, Titeczka, Matixa i TheZabojcy. Następnym krokiem był test przeprowadzony przez Lamaxdgg i Vivoxa na TeamSpeak3, było to pytanie z komend z pluginów podstawowych, które powinniśmy znać. Bardzo się bałam, stresowałam. Ogólnie nawet na TeamSpeak3 byłam osobą mniej otwartą na szersze rozmowy z nowo poznanymi ludźmi. Przez co nie zgłosiłam się do pierwszego podejścia do testu. Za kolejnym trochę poczekałam, gdyż Lamuś nie miał czasu. Vivox przepytał mnie pierwszy, potem już razem z Lamusiem, przyczynili się już do tego konkretnego. Był przy tym Titeczek, który dostał się pierwszy. I w tym momencie muszę podziękować Titeczkowi, Lamaxdgg i Vivoxowi za danie mi tej szansy, by być w ekipie. Dziękuję również TheZabojcy, Matixowi, Karolinamy za współpracę w tamtym czasie, jak i wiele rozmów, które czasami nie miały końca.
Bycie w ekipie znaczyło dla mnie wiele i szczerze, najważniejszą rangą był dla mnie Junior Moderator. To są początki, starania, największy zapał, którego chyba nigdy nie będę umieć odtworzyć ponownie. Następnie awansowałam na rangę Moderator, wtedy Global Modem był już Titeczek, który zadecydował, że każdy ma mieć tryb do głównej opieki. Wyszło tak, że ja i Karolinamy objęłyśmy opiekę nad Skyblockiem. Mimo że pierwotnie chciałam zająć się trybem Skywars, pokochałam i opiekę nad przydzielonym trybem. Starałam się zająć jak najlepiej i myślę, że udawało mi się to w jakiś sposób wypełnić. Czasami wchodząc tam, mam ogromny sentyment do graczy, a zwłaszcza gdy widzę jakiego starego bywalca. Następnym krokiem, jak i ostatnim był awans na GlobalModa. Wtedy Ja i Titeczek przez jakiś czas zasiadaliśmy razem na tej randze. Kolejno zostałam sama, aż do tej pory, a raczej do wczoraj.
Nie uważam tego czasu za straconego, myślę, że dołożyłam, może nawet tę najmniejszą kosteczkę do rozwoju serwera. Tak samo, jak i sytuacje z nim związane nauczyły mnie wiele.
Chcę podziękować wszystkim, którzy mieli ze mną jakąś styczność, Administracji aktualnej, jak i też Bananowi i Kalisowi.
Snowkowi, który dzięki swojemu doświadczeniu, pomagał mi w wielu sprawach.
A zwłaszcza dziękuję graczom, bo to oni tworzą społeczność, dla której serwer funkcjonuje. I dla nich też tu byłam.
Pewnie kilka osób zada sobie pytanie, jaki jest powód tego, że postanowiłam opuścić administrację, otóż już tłumaczę. Jestem osobą, która nie potrafi żyć z poczuciem, że ktoś inny mógłby być na moim miejscu i zrobić o wiele więcej. Pewnie jak sami zauważyliście, moja aktywność dawno spadła, dużo rzeczy odciągało mnie od wykonywania swoich obowiązków na serwerze, co nie było dobre. Byłam jedyna na randze, ale nie tak aktywna, jak powinnam być. Dużo myślałam, wykluczałam za i przeciw i w końcu podjęłam, myślę, że słuszną decyzję.
Dziękuję, dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do udziału w tej mojej małej przygodzie.
A teraz hej, tu zwykły szary gracz.. Omexia.
Mój nick wziął się od słowa "Omega", podmieniłam "g" na "xi" i ta da, ot co taka historia mojego nicku. W internecie istnieje już tak od 2012 roku. A już bardziej jako mój pseudonim rozpoznawalny od 2014.
Na serwerze znalazłam się w roku 2014, czy nawet 2013. Głównie wielbię tryby Skywars, PvP Classic, EasyHc i Skyblock. Wielbię zgłaszać osoby łamiące Regulamin, pomagać mniejszym serwerom w rozwoju. Regulamin jest dla mnie bóstwem.
Mam na imię Martyna. W tym roku styknie mi 18 lat. Mieszkam w Wielkopolsce.
Grałam w wiele gier, lecz wielbię wszystkie części Saints Row, głównie te najnowsze, dla odstresowania Symulator Kozy.
Ze Snowem lubię pograć w Blood And Bacon.
Minecraft, to gra do której mam taki mały sentyment. Dużo grałam, dużo osób poznałam.
Czasami postępuje głupio, nie przemyślanie, ale uczę się, wciąż uczę się na błędach. Poznaje ludzi, jak i siebie.
Wkurzam się, irytuje, ponoszą mnie emocje, wytykam coś innym, ale ja nie myślę o ludziach jako wrogach. Ja ich nie mam, każdy jest człowiekiem. Jeśli szanuje ludzi, to szanuje w ten sposób siebie. Potrafię być niemiła, zła, ale i tak pragnę zrozumienia od innych, podczas takich sytuacji. Bo każdy jest człowiekiem, jesteśmy tak samo zbudowani. Ja potrafię czasami postawić się na miejscu innych i tego samego oczekuję od każdego, wystarczy zrozumieć.
Nie wiem, co więcej napisać, chyba nie jestem dobra w pisaniu takich wątków.
Także możecie śmiało pytać, chętnie odpowiem, jeśli czegoś tu nie zawarłam, czy jesteście czegoś ciekawi.
PS. Na pewno nie ujęłam wszystkiego, co się działo, lecz tak w skrócie myślę, że może być. Wcześniej napisałam dłuższe, ale pocięłam.
Przepraszam Cię xTaju, że tak długo pisałam marudo, ale pobocznie robiłam też kilka rzeczy, które mnie z tego wybijały.