Zachowanie administracji

[Lordgangnster18s]

Przytoczę teraz sytuacje, która odbyła się nie tak dawno: gracz ges przeklinał.  Na serwerze były wtedy dwie moderatorki: Luga i Nystka. Gdy przeklął po raz pierwszy powiedziałem, żeby uważał na słowa, po chwili Luga powiedziała mi, że to obowiązek administracji ostrzegać graczy przed łamaniem regulaminu jednak Luga nie powiedziała tego gesowi. Gdy ją o to spytałem odparła, że powiedziała mu to na msg bo tak jest szybciej. No nie sądze, że wpisanie /msg ges słowa jest krótsze niż ,,słowa''. Po chwili ges znowu przeklął. Powiedziałem mu żeby się wyrażał jednak Nystka powiedziała, że go upomniała właśnie przed chwilą na msg. Spytałem jak to możliwe, że nie ma bana skoro dostał 2 ostrzeżenie? Odparła, że to pierwsze ostrzeżenie od niej a Luka pisała, żeby pilnował własnego nosa, czyli były wtedy obydwie na serwerze a jakoś użytkownik ges nie dostał bana. Niecały miesiąc temu 1julia1 dostała bana za multi konta. Obraziła wtedy moderatorkę nale jednak nie poniosła odpowiedzialności jako obrazę administracji na swoim głównym koncie a niedawno dowiedziałem się, że się przyjaźnią a ub dostała wcześniej, bo ją przeprosiła. Tutaj widać już obrazę administracji a nie jak w przypadku shanii. No nie sądzę, że gdy były przyjaciółkami 1julia1 mówiłaby tak do niej nawet na mk. Dodam też, że dziwnym przypadkiem ,,przyjaciele'' administracji zostali moderatorami.